W Jego ranach jest nasze zdrowie – WDS 2024
W dniach od 16 do 18 lutego 2024 r. odbyły się Wielkopostne Dni Skupienia dla Rodziny Młodzieży Franciszkańskiej. Ich tematem było “W Jego ranach jest nasze zdrowie”. Temat nie tylko nawiązywał do okresu Wielkiego Postu, ale przede wszystkim miał nas przygotować na obchodzony w tym roku jubileusz 800-lecia otrzymania przez św. Franciszka stygmatów na górze Alwerni. Ojciec Bazyli zrobił dla nas krótkie wprowadzenie opisujące moment stygmatyzacji, jak i dotyczące samego miejsca Alwerni (włoskiej La Verny).
Rekolekcje zaczęły się w piątek, więc ważnym punktem była droga krzyżowa. Rozważania przygotowały osoby ze wspólnoty w Złotoryi. Wcześniej uczestniczyliśmy we Mszy Świętej, a kazanie wygłosił o. dk. Dolindo Turek. Poruszył temat Wielkiego Postu, wyrzeczeń oraz pokus związanych z poszczeniem, przede wszystkim takiej, że poszczę, bo chcę coś od Boga.
Sobotni poranek zaczęliśmy jutrznią, a po śniadaniu wysłuchaliśmy konferencji pt. “W Jego ranach jest nasze zdrowie – jak nasza wspólnota może stać się szpitalem dla duszy?”, którą wygłosił o. Beda Pompka. Był szeroko poruszony temat cierpienia, ran Pana Jezusa, ale również wspomniał Ojciec o Kościele jako szpitalu polowym i wspólnotach, które mogą stać się prawdziwym szpitalem dla naszej duszy. Po bardzo ciekawej konferencji odbyła się Msza Święta, na której kazanie wygłosił o. Bazyli Baucza – nasz asystent. W jego trakcie został ukazany dylemat: ile muszę się natrudzić u Pana Boga, aby coś dostać, a ile mogę dostać za darmo? Usłyszeliśmy, że u Boga nie ma tak, że musimy sobie na coś zasłużyć, albowiem musimy być otwarci i nasze serce musi być przygotowane na Jego samego, na Jego łaski na nas zsyłane. O godzinie miłosierdzia odmówiliśmy Koronkę, a następnie uczestniczyliśmy w drugiej konferencji tego dnia: “Alwernia- (bez)sens cierpienia?”, którą przygotował dla nas ojciec dk. Dolindo. Dowiedzieliśmy się coś więcej o św. Franciszku, Jego stygmatach. Ale też sporo usłyszeliśmy o samym cierpieniu. Co ciekawe, zostały przywołane słowa ks. Józefa Tischnera, które obalały popularne stwierdzenie, że “cierpienie uszlachetnia”. Na koniec, mogliśmy porozmawiać w dwóch grupach, wymienić się swoim doświadczeniem i reakcją na cierpienie swoje i innych ludzi. Pod wieczór mogliśmy Adorować Najświętszy Sakrament, a następnie wszyscy razem odmówiliśmy modlitwy stacyjne, co mogło być dla niektórych naprawdę nowym i wspaniałym przeżyciem. Oczywiście w tym wszystkim nie zabrakło również wspólnej integracji, na której mogliśmy wspólnie pograć, pośmiać się, czy spędzić po prostu czas razem i zacieśnić nasze relacje.
Ostatniego dnia, w niedzielę, przeżywaliśmy wspólnie Gorzkie Żale (i to z akompaniamentem aż trzech różnych instrumentów – keyobard-u, gitary i fletu), a na koniec – Eucharystię. Na kazaniu o. Francesco Baldelli wspomniał m.in. że “wysiłek wielkopostny pomaga wymagać nam od siebie czegoś więcej”. Na pewno był to dla każdego wyjątkowy czas, dający dużo siły na trwający Wielki Post.
Zosia